Poszedłem z małą na molo Pełna saszeta, relax, full, uderzam w solo Uraczyły małą zimną coca-colą A ona mnie mentolowym Marlboro Zgrywam ekspert, ekspert dżentelmena Polecę wierszem, pełen czad, tak jest wena Teraz na serio mam ci coś do powiedzenia W moim ritmo na tylnych siedzeniach
Będę brał cię (gdzie?) w aucie (Mnie?) cię (ee) ehe Będę brał cię (gdzie?) w aucie (Mnie?) cię (w aucie?) ehe
Tuż po dwunastej, jak zwykle wcięty Stoję przy barze, wyjmuje Kęty Zamawiam drinka, marki i ekstaza I że tak powiem to ciągle się powtarza Gdy znów okazja mi się nadarza Jest ta szulerka, jak Paris nie jak Shazza Jest ostra jazda i ostry hazard Weź mała kluczyk to będzie niezła faza
Będę brał cię (gdzie?) w aucie (Mnie?) cię (ee) ehe Będę brał cię (gdzie?) w aucie (Mnie?) cię (w aucie?) ehe
Ja w Victorii piję Balantajsa Każdy tu wie, że jestem królem tańca Na fliperach mam wszystkie rekordy Jak ktoś się dzieli to tylko forty-forty 20% pobiera tutaj kasa Ruda Grażyna - ty jesteś ekstraklasa Szpan na max, ja ostro jeżdżę Chodź na parking przejedziemy przez zaplecze
Będę brał cię (gdzie?) w aucie (Mnie?) cię (ee) ehe Będę brał cię (gdzie?) w aucie (Mnie?) cię (naprawdę?) ehe
Jestem barmanem na tym dancingu Pierwszy raper, nie było jeszcze stringów Azet z Pewexu, a wszystko spod lady Ja trzymam bufet i mam układy Gość płaci w markach, mam wolny rynek Twoja sukienka w kolorze landrynek Już po fajrancie, dotyk twych dłoni Szatniarz pilnuje mi Mirafiori
Będę brał cię (gdzie?) w aucie (Mnie?) cię (ee?) ehe Będę brał cię (gdzie?) w aucie (Mnie?) cię (hehe) ehe