Myśmy tutaj szli z Narwiku, My przez Węgry, a my z Czech Nas tu z Syrii jest bez liku, A nas z Niemiec zwiało trzech. My przez morza a my z Flandrii, My górami, my przez las. Teraz wszyscy, do Aleksandrii Teraz my już wszyscy wraz.
Karpacka Brygada, daleki jest świat Daleki żołnierza, tułaczy szlak. Daleka jest droga, w zawiejach i mgłach Od śniegów Narwiku, w libijski piach.
Maszeruje Brygada, maszeruje, Maszeruje, co tchu, co tchu, A z daleka ją Polska wypatruje, Oczekuje dzień, po dniu.
Karpacka Brygada do domu do chat, do Polski idziemy przez cały świat, nie zbraknie na świecie bezdroży i dróg, do Polski zajdziemy, tak daj nam Bóg!