Ktoś tam tylko ginie A my będziemy sobie śpiewać Może właśnie zginął A my będziemy sie radować Moczymy wargi w winie Zęczeni, skłonni ponarzekać Że reflektor sie przesunął Że ktoś znowu coś ... Zfałszował
Leonardzie Cohen nasz ulubiony prostest sądu Czy ktoś po śpiewaniu mówi, Że to jest bez sensu?
Kolejne wielkie dzieło O dzieciakach w ogniu z bronią Uścisną Twoja rękę, która zjawi sie z nagrodą Po koncercie noc spokojna Smutek, że tam gdzie trwa wojna Za to, że Ci dano forse Za to, że gdzies tam trwa wojna
Leonardzie Cohen nasz ulubiony prostest sądu Czy ktoś po śpiewaniu mówi, Że to jest bez sensu?
Każde pokolenie ma swego Cohen'a Swego Cowen'a, swego Troena Każdy Cohen ma anty-Cohena Anty-Cowena, anty-Troena Musze Cie zdeptać, musze opluć By kiedyś mieć anty-LENIWCA