Znalazła raz pewna pani aparat do bani z sentymentem, wzruszona wzięła go w ramiona i...
I czule do niego rzekła: "Ty jesteś rodem z piekła, a ja jestem rodem z nieba, nic więcej nie potrzeba, nic więcej nam, nie potrzeba
Ty jesteś starym gratem ja cię naprawię zatem zmienię Ci obudowę i włożę części nowe i...
i będziesz piękny jak dawniej i będziesz działać sprawnie znów pokażesz klasę i zaświergolisz czasem a ja cię wsadzę w klatkę byś nie odleciał przypadkiem
Będziemy piękni jak dawniej będziemy działać sprawniej (4 razy)